środa, 27 lipca 2011

544. Wyrok

Jeszcze tylko kilka dni (do końca lipca!) możecie obejrzeć rysunki z wystawy "Chała na wysokościach" w Galerii Zielonej w Gdańsku.

- Za co siedzisz?
- Oglądałem porno w necie...
- Oj, to straszny grzech...
- A ty, co zrobiłeś?
- Złapali mnie z pirackim Windowsem...

czwartek, 14 lipca 2011

538. Prasówka

Lipcowo, letnio, leniwie... Czas jednak na podsumowanie publikacji jeszcze z okresu pracowitości :P
"CD-Action" 7/11
W numerze 11 rysunków w 3 różnych działach.

W "Action Redaction" 5 rysunków. Mój ulubiony jest z gry "Angry Birds", ale i Klara w grobowcu też jest OK ;) Niewykorzystane już widzieliście.
W "Na Luzie" 2 rysunki- jeden z pochodzi z serii "Klara, Zygmunt i zombie", drugi jest grafiką z Pac-Manem.
Ponadto ilustrowałem tekst czytelnika "Kto kupuje gry- świat widziany oczami sprzedawcy". W artykule wykorzystano 5 rysunków, jeden niewykorzystany umieściłem na blogu.
Do kolejnego numeru zrobiłem ok. 50 ilustracji (AR i ilustracje do artykułu). Już mam sygnały, że sporo nie wejdzie do pisma :P
Ożywiła się nieco "Gazeta Kościerska", która w kilku ostatnich numerach zamieściła moje rysunki. Szkoda, że bez podpisu, umowy, wcześniejszej informacji...
Nadal można oglądać wystawę "Chała na wysokościach" w Galerii Zielonej (Gdańsk)- rysunki wiszą do końca lipca. Nadal mam miłe wspomnienia z wernisażu. Trafiły się nawet pamiątki ;)

Nie cichną echa słynnego już witacza. O projekcie napisało "Życie Kaszub" (6/11).

Medialne zamieszanie wokół projektu wykorzystał także nowo powstały lokalny portal "Monitor Kościerski". Szkoda, że twórcom strony zabrakło dobrej woli i poszli po najmniejszej linii oporu: artykuł jest nieciekawy, nic nie wprowadza do tematu, na dodatek podrzuca fałszywe tropy (cóż, opozycja...).

LINK
Odniosłem wrażenie, że bardziej zależało redakcji na komentarzach, które miały pojawić się pod wpisem... Wiecie, że powstają kawały o witaczu? Szkoda, że jeszcze nie są śmieszne... Redakcja umieściła także swoją satyrę...

LINK
Ponadto odwiedzający stronę mogli (i chyba nadal mogą) wziąć oddać swój głos w ankiecie.

LINK
Co ciekawe, glosować można było kilku(nasto)krotnie...
A moje oświadczenie ciągle takie samo...
W dzisiejszym numerze "Gazety Kościerskiej" (27/11) znajdziemy wywiad z wójtem Gminy Kościerzyna, panem Grzegorzem Piechowskim. Jest pytanie o witacz...



Mam nadzieję, że ta dziwna moda na krytykowanie witacza właśnie się zakończyła...

sobota, 9 lipca 2011

536. Wakacje

Wedle zapowiedzi (i Waszej woli) przechodzimy na czas letni...

Nie, nie będzie nudno, tylko nieco mniej intensywniej. Na wakacje polecam kanał RSS ;) Jesienią wracamy na pełne obroty :)

piątek, 8 lipca 2011

535. Action Redaction 7/11

Lipcowe AR powstawało w niezbyt przychylnych warunkach: miałem na głowie zamieszane związane z zakończeniem roku szkolnego i wystawą. Do wydania przygotowałem mało rysunków (w piśmie znalazło się ich 5), więc rachunek jest prosty: jeszcze mniej w piśmie i w niewykorzystanych. Ale po kolei :)

Czego uczą nas gry
Listy od czytelników, które są odpowiedzią na artykuł pod tym samym tytułem (z "CDA" 6/11; były nawet jakieś niewykorzystane: cz. 1 i cz. 2). Tekst obnaża stereotypy przedstawione w grach. Temat ten mógłbym ilustrować na okrągło ;)

Refleksje rozmaite
Wynurzenia na temat cen gier. Szczypta ekonomii, garść filozofii ;) Trochę też dostało się wydawcom- jak kantują nas przy zakupie gry i jak wychodzą na swoje...


Wiedźmin z bety
Echa pierwszej na świecie recenzji drugiego Wiedźmina w "CDA". Głos krytyczny, choć nie racjonalny. Plus marudzenie na edycję kolekcjonerską gry (ja nie narzekam- no, może oprócz tego, że gra mi nie chodzi :P...).

Minecraft
O tym, jak twórca "Minecrafta" przychylnie wypowiada się na temat piractwa i o tym, dlaczego "CDA" to drukuje... Teoria_spiskowa_mode_ON: może to redakcja też namawia do piracenia?

W przyszłym miesiącu będzie lepiej: zrobiłem 20 rysunków do AR i równie tyle do innego projektu ;) Spoko, sporo nie wejdzie :P...

534. Wystawa- fotoleracja

Ach, co to był za dzień!
Wprawdzie początek dnia nie zwiastował niczego przyjemnego (podczas drogi do Gdańska zepsuł się autobus, ok. godziny czekałem na podstawienie zastępczego, napięcie i nerwy rosły...), dalej było już tylko lepiej.
W Galerii Zielonej pojawiłem się ok. 16. Pierwsi goście również. Do siedemnastej zebrało się nas małe stadko...




Był czas na rozmowy, śmiech, ba- nawet na tłumaczenie rysunków :)



Gwiazdą wieczoru jednak okazał się 9-letni Antek, który w księgach gości (były dwie) zaczął... rysować. Dodajmy- ładniej niż ja. Wstępnie zaklepał sobie termin wystawy ;)


Każdy, kto chciał otrzymał rysunek, autograf czy dedykację (albo wszystko naraz). Szczególnie miło było wpisać się na pewnym zabytkowym Tipsomaniaku (Antologia Archiwum Iks), gdzie 2 lata temu, na podobnej wystawie, wpisałem się po raz pierwszy...



Można było sobie wybrać rysunek z wystawy, który mogłem narysować. Inni szli w kierunku bogobojności...

... drudzy woleli trochę pieprzu ;).

Wspominałem o 2 księgach: jedna była moja, druga biblioteczna. Warto było założyć własną, bo wpisy są bardzo krzepiące ;)
"Skoro śmiech to zdrowie, to czekam na rachunek..."
"Sianowata kreska... ;) Schematyzm... ;) A tak ogólnie to fajnie :)..."
"Kiedy satyra wkracza w wiarę, czuję, że Bóg mnie kocha..."


A warto było się wpisać do księgi i zostawić swój adres mailowy. Każdy, kto to zrobił, otrzyma w pdfie książeczkę z rysunkami z wystawy (+ materiał bonusowy ;)). Fanów trzeba rozpieszczać ;)...
Spotkanie (część mniej oficjalna) zakończyło się późnym wieczorem w pewnej przyjemnej knajpce przy naleśnikach ;)

Wstępnie poumawiałem się ze wszystkimi obecnymi na kolejne spotkanie- jesienią przyszłego roku. Jest trochę czasu aby się przygotować, ale trzeba pamiętać, że praca rysownika nie jest taka łatwa...

Dziękuję wszystkim przybyłym, a w szczególności:
Ani- za wsparcie, organizację i wiarę!
Michasi- za powiernictwo i dobry puls,
Ewie (przyprowadziła dorosłego syna, ale to chyba ona się dobrze bawiła ;))- nie tylko za wino ;)
Łukaszowi- za wszystko (przyjechał specjalnie aż z Poznania!)
Monice- za odwagę (teraz będziesz już regularnie ;)?)
Ani i Damianowi- że wyrabiają u 4-miesięcznej córki jedyny słuszny gust i smak ;)
Wojtkowi- za niespodziankę i zdjęcia.
... i wielu, wielu innym!

czwartek, 7 lipca 2011

533. Reguła

Jeden z niewykorzystanych rysunków, którego nie zobaczycie na wystawie:

- Widzę, że kolega trafił tu z tej samej kancelarii adwokackiej co i ja...

środa, 6 lipca 2011

532. Już jutro!

Wszyscy pamiętają o jutrzejszym ważnym dniu? Poniżej kilka argumentów dla niezdecydowanych ;)

- ... i stąd płynie dla was nauka, moje kochane dzieci- dobro zawsze zwycięża!


WYCIERAĆ BUTY!
WYCISZ TELEFON!
NIE WCHODZIĆ Z LODAMI!
ODDAJ METALOWE PRZEDMIOTY!
CISZA!
SZANUJ ZIELEŃ!

RAJ


Widzimy się jutro ;)?

531. Kto kupuje gry

W lipcowym numerze "CD-Action" miałem możliwość ilustrować tekst czytelnika pt. "Kto kupuje gry- świat widziany oczami sprzedawcy" (pierwotnie tekst miał inny tytuł- "Jak kupować gry"; miał się też ukazać miesiąc wcześniej...).

Felieton opowiada nie tylko o życiu sprzedawcy gier (o plusach i minusach), rodzajach kupujących, ale zwraca uwagę na współgranie na linii sprzedawca- kupujący. Chwilami odnosiłem wrażenie, że to poradnik, który pokazuje jak być na plusie w sklepie z grami ;)
Do artykułu powstało 6 rysunków, 5 z nich znajdziecie w piśmie. Rachunek jest prosty- poniżej ostatni z brakujących:

To nie jedyny artykuł, który ostatnio ilustrowałem. O kolejnym- cicho sza, bo wyszło naprawdę fajnie!