Już za miesiąc!

Jak widać- "tam gdzie zawsze", czyli w Gdańsku. Chętnych z okolic (ale nie tylko) zapraszam serdecznie zapraszam.
Na wystawie zobaczycie około 50 rysunków o aniołach i diabłach. Wprawdzie to kameralne przedsięwzięcie (to chyba najmniejsza z wystaw- pod względem ilości przygotowanych prac), ale po raz pierwszy zobaczycie moje prace w nieco większym formacie (prace zostaną zaadaptowane do większych rozmiarów- sam jestem ciekaw jak to wyjdzie).
Ponadto 7 lipca o 17:00 można będzie wypić soczek i skosztować winko (oczywiście, na dowód :P), dostać rysunek z autografem a nawet zapytać mnie o pogodę. Tak, tym razem będę ;)

Ktoś się pisze?
Przy okazji pierwszej wystawy Izabela Mikrut napisała wiersz, który powinien być wystarczającą zachętą :P...
O, Marku, toż to radość czysta,
wiedzieć, że ktoś Ci jedną z wystaw
urządził tak po wielkopańsku.
Choć szkoda trochę mi - że w Gdańsku.
Na widok witryn i galerii
mogłabym dostać tam histerii
(aż łezka drży mi pod powieką).
Szkoda, że Gdańsk jest tak daleko.
I bym patrzyła z uwielbieniem
na Twych rysunków zatrzęsienie,
że wnet by mnie wyprosił kustosz.
Lecz w Gdańsku Ty, a u mnie - pusto-ż.
W Jaworznie byś nie wypadł gorzej.
Co ten Gdańsk w sobie ma? Że morze?
Jak ta wystawa byłaby tu
też miałbyś morze, lecz zachwytów.
A może przykład Ty weź z cyrków?
Weź duży namiot, nasyp żwirku
(fachowo zwie się to: arena).
Rysunki - i, kto wejdzie, denat.
Stwierdzam to wcale nieprzesadnie,
kto Twe rysunki ujrzy, padnie.
I trochę się nam zmniejszy nacja
(prócz tych, co siedzą na wakacjach).
Nim w satyryczne staniesz szranki
zadbaj o fanów swych (i fanki)
Przyślij mi prace swe (choć ksero!),
to będę mieć tu cyrk dopiero.

Do zobaczenia!
Powiem tak... plakat nie jest jeszcze oficjalny ;)
OdpowiedzUsuńNad czymś jeszcze dłubiesz?
OdpowiedzUsuńDlaczego tak daleko? Pół Polski musiałabym przejechać, odpada niestety. Chlip, chlip...
OdpowiedzUsuńnapisałabym nowy, gdyby nie fakt, że 1) dalej złośliwie robisz te wystawy daleeeeeko, a kser się nie doczekałam, 2) mam urwanie głowy z obroną ;). Rysunek o niebie w gębie - rewelacja.
OdpowiedzUsuńProponuje przejrzeć skrzynkę jeszcze raz ;P
OdpowiedzUsuńWysłałem w poniedziałek 6.06. jak coś ;)
OdpowiedzUsuńIza, trzymam kciuki, potem upomnę się o kolejną część :)
OdpowiedzUsuńŁukasz, mam ;)
Kościerzyna? Bywam tam co tydzień i nawet nie wiedziałem, że mój ulubiony rysownik tam mieszka. ^^ Do Gdańska oczywiście się wybiorę.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia!
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj bede, jesli mozna to wezme aparat i fotne kilka fotek xd
OdpowiedzUsuń