piątek, 29 stycznia 2010

19. Filozofia z rynsztoka

11 komentarzy:

  1. ZNOWU 1 KOMENT :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, znowu mi poprawiłeś humor. :D Lol.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój kumpel miał takie powiedzonko w sprawach szczególnie trudnych: To jest sprawa naszego bytu, niebytu i odbytu. Widać, filoz-off ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mój kumpel kiedyś zastanawiał się, czy "odbyta praktyka" to poprawna forma odmiany ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie nie porwało. Może dlatego, że to żart z brodą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Początkowo miał być z drugim rysunkiem, ale rozbiłem je na dwa dni. Jak widać- niesłusznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No to czekam na drugi rysunek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak obiecałem na gramsajcie, tak też zrobiłem. Jestem, melduję się i...
    Czy ja skądś tego nie znam? Z któregoś AR albo NL w CDA?

    OdpowiedzUsuń
  9. nie ja nie widziałęm tego w cda...

    OdpowiedzUsuń
  10. a ogólnie to od niebycia w bycie, wole bycie w niebycie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cedrik: nie przypominam sobie, rysunek rysowałem pierwszy raz.
    Reap: już jest ;)

    OdpowiedzUsuń