niedziela, 21 listopada 2010

267. Wystawa

Publikacja rysunków w prasie, internecie to jedno- przedstawianie swego dorobku "na żywca" drugie... Zapraszam na te "żywsze” wyzwania, czyli wystawę. Tym razem... znowu w Gdańsku ;)
Półtorej roku musiało upłynąć by pokazać ponownie swój dorobek. Tym razem jest to wystawa szczególna, bo prezentująca wąską tematykę. Dotychczas (Słupsk, Chojnice, Bytów, Gdańsk, Gniezno) prezentowałem przekrój swojego dorobku. Po raz pierwszy pokazuję coś na jeden temat, bo i okazja jest ku temu :)

Święta Bożego Narodzenia to temat, który wałkuję od początków swej satyrycznej twórczości. Rysunki powstawał rokrocznie i wpisały się w kalendarz publikacji pism, z którymi dane mi było podjąć współpracę. Materiał zaprezentowany w gdańskiej Komiksowni to wybór ponad 100 rysunków (z ponad 700!), które powstawały przez ostatnie 15 lat (i ciągle powstają...).
Zapraszam na to ciekawe wydarzenie ;)

Wystawa w Gdańsku nie jest pierwszą (a drugą ;)). Dzięki uprzejmości Anny Kusiak (i Michasi Łaskarzewskiej :)) po raz kolejny mogę "wystawić się" w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece w Gdańsku (filia nr 50), a właściwie ciut obok- w pracowni komiksowej "Komiksownia" (za ścianą). Wystawa czynna będzie od 6 grudnia (Mikołajki!) br. (w godzinach 10:00-18:00) aż do początku stycznia. Bardzo serdecznie zapraszam!
Poniżej galeria, która dokumentuje jak fajnie było Gdańsku w czerwcu 2009r...



















Wybrane rysunki z wystawy (i nie tylko te :)) od przyszłej niedzieli będziecie mogli także oglądać na blogu w ramach akcji "Rysunkowy kalendarz adwentowy" ;) (po jednym dziennie).

11 komentarzy:

  1. Super, Marku, to teraz jeszcze powiedz w jaki dzień i w jakich godzinach będzie można Cię tam spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu Gdańsk jest tak daleko? :(
    Postaram się coś zdziałać abym się pojawił, ale wątpię aby to się udało :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Iskier, niestety, nie jest przewidziane spotkanie z autorem.
    James- czekam na zaproszenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż, nie powiem, dało by się coś w okolicy zmontować, tylko nie wiem czy ma to duży sens, ponieważ udałoby się załatwić coś w Swarzędzu(k. Poznania), lecz wątpię aby ktoś oprócz melona i mnie tam dotrwał, ponieważ to by było raczej mało znane miejsce ;)
    Niestety w Poznaniu nie mam takich kontaktów ;)
    Choć postaram się zrobić wszystko aby dojechać do Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest wielka szkoda, brak spotkania z rysownikiem. Poznań jest dość daleko od Gdańska. Weekendowy wypad może i jest dobrym pomysłem... tylko, że nikogo bym tam nie spotkał. Tak jak pojechałem do Warszawy i spotkałem się z Tymonem, tak tutaj nie będzie nikogo...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co, Marku? Chyba jesteś chudszy "na żywo" aniżeli na tej fotce, co masz w opisie "O Mnie". :) :) :) :) Z chęcią bym się wybrał na twoją wystawę, lecz trochę za daleko, choć propozycja Jamesa jest super! I bym na śmierć zapomniał! Przecież mam plakat, który zaprasza na twoją tegoroczną wystawę. I wiem co zrobię! pokażę go w swoim blogu, który świeci pustkami już od dłuższego czasu. Trzeba go czymś w końcu zapełnić. :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  7. I przynajmniej jestem od ciebie, Marku w jednej rzeczy lepszy... jestem chudszy (szczuplejszy) od ciebie :D :D :D Mimo, że ty i tak jesteś szczupły, to ja ciebie przebijam, że ho ho. :D Miłego prowadzenia kolejnej wystawy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. James- kameralne miejsca też mają swój urok ;) Na takie wystawy wbrew pozorom nie walą tłumy...
    Melon- rozumiem, że kontakt bezpośredni na wystawie uatrakcyjnia spotkanie, ale co ma powiedzieć teraz taki da Vinci :P Na brak kontaktów ze mną nie powinieneś narzekać (to melon zrobił plakat główny reklamujący imprezę). Nie wiem czy w weekendy można oglądać tę wystawę, w końcu to biblioteka...
    DavID- o tuszy jeszcze tutaj nie rozmawialiśmy. Proszę, nie ciągnij tego tematu :P...

    OdpowiedzUsuń
  9. Tzn, że ani razu nie zajrzysz na swoją wystawę? ;)
    Czy może po prostu nie chcesz się przyznać? :x

    Ja rozumiem, że nie będzie oficjalnego spotkania, ale może jakieś mniej oficjalne? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajrzeć (prawdopodobnie) zajrzę, ale nie ma spotkania jak wcześniej- nie grają nam terminy, nie dojechałbym na "humanitarną" godzinę. Nieoficjalne spotkanie jak najbardziej, tylko kiedy i gdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. w kazdym razie: gratulacje! wystawa fajna rzecz:)

    OdpowiedzUsuń