wtorek, 23 lutego 2010

48. Tłumacz



Od dzisiaj na blogu po prawej stronie macie bardzo przydatny gadżet. Jest to tłumacz, który będzie tłumaczył tekstową zawartość strony.
Po co?
Obserwując ruch na blogu zauważyłem coraz większą ilość wejść z innych krajów. Może to Polacy wygnani za chlebem, może przypadkowe kliknięcie braci zza oceanu- ważny jest fakt, że owe wejścia nasilają się i powtarzają.
Póki co "tłumacz" będzie przekładać na wskazany język tylko to, co napiszę (jak teraz), rysunki pozostaną nietknięte (program nie łapie obrazów). Dlatego najprawdopodobniej pod obrazkiem zobaczycie przepisaną zawartość dymków i innych pól z rysunków.
Mam nadzieję, że te drobne zmiany nie przeszkodzą Wam w codziennych wizytach ;)

11 komentarzy:

  1. Skoro to ma pomóc innym w poznawaniu Twojej twórczości to nie widzę przeszkód ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodam, że program tłumaczy także komentarze ;) Fajnie czyta się je po czesku :P

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe :)
    a przy okazji pogadaliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale trzeba przyznać że z polskiego to Google Translate tłumaczy raczej po polskiemu a nie po polsku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Babcia piekła ciasteczka" - "Grandma's hell cookies". Rzeczywiście. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki światowy się stajesz;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Sori jak teraz mam ustawiony ang. to oryginał "Babcia piekła ciasteczka" przetłumaczyło na "Grandma was baking cookies", więc jakaś tam sztuczna inteligencja w tym jest ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Sprawdzałem to dosyć dawno (rok temu co najmniej), więc to raczej nie dziwi. GTłumacz jest udoskonalany z dnia na dzień, nie moja wina. :)

    OdpowiedzUsuń