Dziś druga część niewykorzystanych rysunków do tekstu "
Czego uczą nas gry" z wrześniowego wydania "CD-Action". Na tapecie fabularne banialuki.
Tajemniczy artefaktPrzedmiot o magicznych właściwościach, który musi zostać odnaleziony. Oczywiście, przez Ciebie... W ilu grach to widziałem...
Tajność, eksperymentalność, prototypowośćNie raz w ręce gracza trafia briefing z celami misji, których nie wystarczy podrzeć i zjeść. Często korzystamy także z tajnego ekwipunku (który na szczęście jest prosty w obsłudze). My kontra oni bez tamtych. Zieeew...

Zniszczony dom rodzinny/ spalona wioskaBanalny sposób na rozpoczęcie rozgrywki- zacząć od zera i mieć jasno wytyczony cel: ZEMSTA!


Zabawny, głupkowaty, ciapowaty i nieco irytujący towarzyszBohaterowi, herosowi zawsze musi towarzyszyć ktoś, kogo będzie trzeba ratować z przeróżnych opresji. Dzięki temu i my wystawimy się pani śmierć...

I to koniec niewykorzystanych rysunków z tekstu "Czego uczą nas gry 3". Zainteresowanych odsyłam do lektury
pierwszej części.
Szkoda tylko, że czwarta odsłona artykułu jeszcze nie powstała...