niedziela, 21 lutego 2010
45. Czerwony dywan
Dawno, dawno temu wymyśliłem serię rysunków związanych z czerwonym dywanem. Nie była to jakaś zwarta całość- ot, rysunki ze wspólnym mianownikiem. Już wtedy wymyśliłem sobie, że te rysunki świetnie wyglądałyby w kolorze, który akcentowałby majestat czerwonego chodnika (wszak to szlak nie tylko gwiazdorski, ale także królewski). Dziś, kiedy kolory (szczególnie pojedyncze ;)) dodaję z łatwością, wracam do tego pomysłu. I powiem, że tak to miało wyglądać...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
rysunki
(645)
serie
(223)
wydarzenia
(88)
komiksy
(85)
2011
(82)
niewykorzystane
(76)
CD-Action
(75)
publikacje
(69)
Klara
(54)
ilustracje
(53)
zima
(49)
1998
(43)
Inżynier Budownictwa
(40)
Wesołych Świąt
(39)
Dżentelmeni i utracjusze
(34)
1999
(31)
grafiki
(31)
2010
(25)
blog
(25)
koń
(23)
Wielkanoc
(22)
Zwierzaki
(22)
ciekawostki
(20)
Archiwum Iks
(19)
czarny humor
(19)
jesień
(19)
wystawa
(19)
Gazeta Kościerska
(18)
2012
(17)
Ach te kobiety...
(16)
ankieta
(15)
czerwony dywan
(15)
Witaj szkoło
(14)
Pieśni o Rufusie
(9)
bajki
(9)
konkursy
(9)
kalendarz
(7)
statystyki
(7)
Mini i Mikro
(6)
kalambury
(6)
zdjęcia
(6)
Kurier Bytowski
(5)
Piękni i szpetni XX-wieczni
(5)
warsztaty
(5)
O raju
(4)
aukcja
(4)
książka
(4)
lato
(4)
literatura
(4)
2000
(3)
Cogito
(3)
ogłoszenie
(3)
przysłowia
(3)
film
(2)
historia
(2)
plan lekcji
(2)
reklama
(2)
wywiad
(2)
2009
(1)
Baju- baj
(1)
pdf
(1)
zakładka
(1)
Pierwszy rysunek przypomina mi Gears of War, w którym wybory "moralne" ograniczały się do wybrania lewej bądź prawej drogi. :)
OdpowiedzUsuńJak masz tego więcej, pokaż. I przy okazji powiedz, dlaczego wciąż prowadzisz kilka blogów.
Czyli takie były początki kolorów w rysunkach Marka. Pierwszy ciekawy :)
OdpowiedzUsuńSori- kolejne rysunki z dywanami będą, wkrótce.
OdpowiedzUsuńAktualnie prowadzę 2 blogi, ale na chwile obecną ten najintensywniej ;)
A ja cigle nie mog pryzwzknąć do koloru w Twoich rysunkach, choć są zabawne ^^
OdpowiedzUsuń